Praca z kryształami to technika, która ma wykorzystywać naturalną energię leczniczą kryształów. Wspomagają one nasz dobrostanu i samopoczucie. Pomagają nawet w walce z konkretnymi problemami zdrowotnymi, ale czym tak w ogóle są kryształy i czy naprawdę działają?
„Kryształy” to popularna nazwa nadawana minerałom lub skamieniałym żywicom, o których uważa się, że mają właściwości prozdrowotne. Zwolennicy kryształów wierzą, że działają one jak kanały uzdrawiające. Umożliwiają przepływ pozytywnej, leczniczej energii do ciała, i pozbywają się tej negatywnej, powodującej negatywne skutki. Pomimo faktu, że wspieranie się kryształami zyskało na popularności w ostatnich latach, to nie są one popularne wśród większości naukowców. Wielu nazywa moc kryształów pseudonauką. Nie ma bowiem naukowychdowodów na to, że kryją one w sobie właściwości, które mogą wspomagać nas na poziomie zdrowotnym, czy emocjonalnym.
Niemniej jednak, kryształy zyskują na popularności. Coraz częściej stają się elementami praktyk rozwoju osobistego, medytacji, jogi, reiki, masażu, czy innej pracy z ciałem i energią.
Filozofia pracy z kryształami opiera się na tradycyjnych koncepcjach zapożyczonych ze starożytnych kultur (głównie azjatyckich). W szczególności chińskiej koncepcji energii życiowej (chi lub qi) oraz hinduskiej lub buddyjskiej koncepcji czakr, które są kanałami przepływu tej energii. Zgodnie z tymi filozofiami, kryształy mają oddziaływać z polem energetycznym ciała. Promują one uzdrowienie emocjonalne, duchowe i fizyczne. Różnym kryształom przypisuje się różne właściwości. Na przykład ametyst uważany jest przez niektórych za korzystny dla wspomagania kreatywnej energii i uspokajania emocji. Selenit oczyszcza negatywną energię, a żółty topaz zapewnia jasność umysłu. Kolory od czerwonego do fioletowego związane są z siedmioma czakrami.
Naukowcy przeprowadzili niewiele konwencjonalnych badań nad działaniem kryształów. Jedno badanie, przeprowadzone w 2001 roku, wykazało, że moc tych minerałów tkwi najprawdopodobniej w nas samych.
Na Europejskim Kongresie Psychologii w Rzymie, 80 osób wypełniło ankietę mającą na celu zmierzenie ich poziomu wiary i otwartości na zjawiska nadprzyrodzone i niewytłumaczalne. Później, zespół badawczy poprosił wszystkich, aby medytowali przez pięć minut, trzymając w ręku kryształ. Jednym był prawdziwy kryształ kwarcu drugim fałszywy kryształ kwarcu wykonany ze szkła. Badani nie wiedzieli czy w ręku trzymają prawdziwy kryształ czy nie. Następnie uczestnicy odpowiadali na pytania dotyczące emocji i wrażeń, jakie odczuwali podczas medytacji z kryształami. Zarówno prawdziwe, jak i fałszywe kryształy wywoływały podobne odczucia. Osoby, które uzyskały wysokie wyniki w kwestionariuszu dotyczącym wiary w alternatywne metody uzdrawiania, miały tendencję do doświadczania większych wrażeń niż ci, którzy w nie nie wierzyli.
Wiele badań pokazuje, jak silny może być efekt placebo. Nasze umysły i przekonania mają potężną moc. Trudno jest powiedzieć wprost, że kryształy nie działają, jeśli zdefiniujesz ich „działanie” jako przynoszące jakąś korzyść. Ted Kaptchuk, profesor medycyny w Harvard Medical School, zajmujący się badaniami nad placebo zapewnia, że terapeutyczne działanie placebo może być zarówno „prawdziwe”, jak i „bardzo silne”.
Definicja korzyści
Według ekspertów zajmujących się pracą z kryształami, ich działanie opiera się na usuwaniu negatywnej, toksycznej energii z naszego otoczenia i nas samych. Jednocześnie oczyszczając nas na poziomie energetycznym i zapraszając pozytywne wibracje. Podobnie jak inne formy terapii alternatywnych, kryształy działają poprzez ustabilizowanie i odpowiednie nakierowanie przepływu i poziomu energii. Tym samym skupiają się na uzdrawianiu ciała i umysłu od wewnątrz. Uważa się, że kryształy mają swoją wyjątkową wibrację i częstotliwość, które wynikają z ich składu cząsteczkowego. Ze sposobu, w jaki się poruszają i oddziałują, te wibracje i energie działają na naszą korzyść. Podnoszą nasz nastrój i dobrostan w znaczący sposób, działając podobnie do olejków eterycznych czy aromaterapii.
Ponieważ kryształy są pozyskiwane naturalnie, rezonują z i wykorzystują energię natury — słońca, księżyca i oceanów. Kiedy trzymamy kryształ w ręku, oddziałuje on z czakrami i energią. Stosowany w określony sposób może również poprawić koncentrację i kreatywność. Kryształy wibrują z taką samą częstotliwością jak ludzie i maksymalizują zdolności samouzdrawiania, które już posiadamy. Posiadanie kryształów wokół nas i w naszym bezpośrednim otoczeniu to sposób na połączenie się z naturą. Sprawia to, że czujemy się spokojniejsi i uziemieni. I nawet jeśli nie do końca rozumiesz tą energię, ale sprawia ona, że czujesz się dobrze, to wystarczy. To znaczy, że kryształ działa i przynosi pożądany efekt. Dodatkowo, posiadanie kryształów w naszym otoczeniu nie pozostaje bez znaczenia dla naszego wnętrza i przestrzeni, w jakiej codziennie przebywamy. Otaczanie się estetycznymi przedmiotami, które uważamy za piękne, wartościowe czy symboliczne, również wpływa na nas pozytywnie.
Sposób na głębsze połączenie
Rzeczywiście, jeśli chodzi o uzdrawianie kryształami, to moc tych minerałów może być bardziej w naszych umysłach, aniżeli w samych kryształach. To nam pozostaje zdecydować, jak się z tym czujemy. Poświęcenie chwili na skupienie się na ulubionym krysztale może ułatwić nam chwilę uważności, uspokoić umysł, zapanować nad emocjami. Pozwoli zapewnić chwilę wytchnienia i spokoju, która może być nawet cenniejsza, niż sam kamień. Takie wyciszenie i uziemienie za pomocą kryształu służy również jako wstęp do praktyk takich jak medytacja, joga, czy journaling.
Ostatnimi czasy coraz bardziej dostrajamy się do nas samych, naszych uczuć, emocji, i otaczających nas subtelnych energii. Poszukując większego połączenia nie tylko z tym, co nas otacza, ale także, a może przede wszystkim, z samym sobą. Wszyscy chcemy wprowadzić w swoje życie pozytywne zmiany i korzystne dla naszego dobrostanu nawyki, a kryształy to narzędzia, które zdecydowanie mogą nam w tym pomóc.
